Joga w podejściu vinyasa krama

Autor: Bogusław Orkisz
Na początku swojej jogicznej ścieżki nie miałem właściwie pojęcia czym ona jest, jak to smakuje, pamiętam do dziś to uczucie ekscytacji i zadowolenia po pierwszych zajęciach. Gdy zagłębiałem się coraz bardziej w temat, ciągle brakowało mi podstaw, tego czegoś, tej wisienki na torcie. Tą brakującą część odnalazłem właśnie w vinyasa krama jodze. Głównym założeniem vinyasy jest synchronizacja ruchu z oddechem, dzięki tej synchronizacji, ciało, oddech i umysł są w idealnej harmonii.
Jak ważny jest oddech który inicjuje ruch?

Nie tylko w praktyce jogi, ale i w życiu codziennym podczas podnoszenia ciężkiego przedmiotu naturalnie robimy głębszy wdech, który jest jakby zaworem bezpieczeństwa, gdy okaże się, że to coś jest za ciężkie. W przypadku gdy chcemy zanurkować, głęboki wdech pozwala nam delektować się podwodnym widokiem. To uświadamia każdemu z nas, jak naturalna powinna być nasza praktyka. Tą naturalność zawiera w sobie joga w podejściu vinyasa krama – podejście, które pochodzi od Sri Tirumalai Krishnamacharyi. Jak wspomniałem wyżej, w tym podejściu kluczowe znaczenie ma synchronizacja ruchu z oddechem - inteligentne, zindywidualizowane budowanie sekwencji . Praca dynamiczna i statyczna jest w równowadze, uwaga skupiona na oddechu, dzięki czemu możemy osiągnąć harmonię między stabilnością a rozluźnieniem i spokojem.
Słowo vinyasa, jak podaje Śrivatsa Ramaswami (wybitny nauczyciel vinyasa krama), pochodzi od przedrostka: vi, który oznacza zmienność i przyrostka nyasa, który oznacza, że ta zmienność ma być realizowana w ramach ustalonych parametrów takich jak: stabilność, wygoda (radość i relaks w pozycji), płynny i długi oddech. W Indiach termin vinyasa był najpierw używany na gruncie sztuki: muzyki, tańca, poezji. Do sztuki zaliczamy również jogę, której piękno i wdzięk w pełni ukazuje vinyasa krama . Ta niezwykła dziedzina hinduskiej sztuki jest nie tylko piękna, ale przynosi wiele korzyści dla ciała i umysłu.

Rozpoczynając praktykę w nurcie vinyasa krama powinniśmy zacząć od obserwacji oddechu, tj. długości, faktury, miejsca. Stopniowo wyrównujemy wdech i wydech, nadając im w większości asan tę samą długość i jednocześnie staramy się utrzymać go jak najbardziej miękkim i zrelaksowanym, jak również o jednolitym dźwięku („ujjayi”) na całej długości. Tak „okiełznany” oddech prowadzi ciało i umysł w asanach i przejściach pomiędzy nimi, czyli ruch synchronizujemy z oddechem. W pozycjach powinniśmy czuć się stabilnie i wygodnie, tak aby móc swobodnie oddychać.
Współpracując z wdechem możemy się wydłużyć i otworzyć, natomiast z wydechem bardziej rozluźnić. Zachowujemy równowagę miedzy dynamiką i statyką. Z oddechem synchronizujemy nie tylko przejścia między pozycjami, ale i pracę podczas trwania w asanach. Aplikując odpowiednio dynamikę i statykę w pozycjach możemy uzyskać określone efekty w ciele. Mówiąc jaśniej, praktykując najpierw dynamicznie, przygotujemy ciało do bardziej wymagających asan; żeby coś ulepić z plasteliny musimy ją „pougniatać”, porozcierać. Gdy stanie się miękka, nadajemy jej odpowiedni kształt i fakturę, podobnie wpływamy na ciało. Nie zapominajmy również o uważności, bez której nie ma świadomości. Nie zsynchronizujemy oddechu z ruchem jeśli nie będziemy uważni, nie będziemy stać stabilnie jeśli nie będziemy świadomi podstawy pozycji. Dzięki uważności unikamy ryzykownych ruchów podczas praktyki, które mogłyby powodować kontuzje lub odnawiać stare, itd. Oczywiście vinyasa krama to nie tylko asany, obejmuje ona również inne aspekty jogi, takie jak: pranajama, medytacja, recytacja mantr, co czyni praktykę jogi bogatą i urozmaiconą.
Kreator www - przetestuj za darmo